Forum Forum dla pracujących na morzu ich rodzin i przyjaciół ludzi morza Strona Główna

Forum Forum dla pracujących na morzu ich rodzin i przyjaciół ludzi morza Strona Główna -> Agencje pośredniczące w mustrowaniu -> REMSERVICE

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu  
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Admin
Administrator



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 97 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WOLIN


PostWysłany: Wto 0:32, 05 Lut 2008    Temat postu: REMSERVICE

Armator obciął połowę wypłaty


Patrz dokładnie, z kim podpisujesz umowę. To nauczka, wynikająca z historii czterech polskich marynarzy, pracujących w drugiej połowie 2006 r. na statku "Ajax".
Marynarze wysłani zostali na jednostkę przez gdyńską firmę REMSERVICE. Pływali przez kilka miesięcy m.in. w Ameryce Południowej. Po zejściu ze statku okazało się jednak, że armator nie wpłacał im na konta pełnych pensji. Gdy zwrócili się o wyrównanie, wyszło na jaw, że kontrakty mają podpisane, ale nie z polską firmą, lecz spółką zarejestrowaną w Kingstown, stolicy państwa Saint Vincent i Grenadyny na Karaibach.

Umowy podlegają też przepisom prawa tego kraju. Ani Państwowa Inspekcja Pracy, do której zwracali się marynarze, ani prokuratura, nie są w stanie więc nic zrobić.

Nie za bardzo mogą też pomóc inspektorzy ITF (Międzynarodowej Federacji Transportowców), bo marynarze zostali już ze statku zmustrowani. Tymczasem ITF skutecznie interweniuje w sprawie wypłat marynarskich głównie wtedy, gdy ci pracują jeszcze na statku. Inspektorzy mogą w takim przypadku nawet doprowadzić do aresztu jednostki. Ostatnio wywalczyli w Gdyni wypłatę części wynagrodzeń dla marynarzy z Ukrainy.


- A nam wszyscy radzą skierować sprawę do sądu pracy - mówi Witold Tarasiewicz, starszy mechanik z "Ajaksa". - Tam jednak trzeba przedstawić wiele różnych dokumentów. Pytaliśmy o to prawnika, powiedział nam, że ściągnięcie ich do Polski z Kingstown, jeśli w ogóle się uda, kosztować może więcej niż kwota roszczeń.

Witold Tarasiewicz obliczył, że tylko jemu armator nie wypłacił prawie 8 tys. zł. Pozostali trzej członkowie załogi "Ajaksa" szacują swoje straty łącznie na ponad 10 tys. zł. Marynarze wysłali zapytanie o resztę wypłat do armatora z Karaibów. Ten odpisał, że nic im nie odda, a dodatkowo... planuje ich obciążyć skutkami wycieku oleju, który rzekomo celowo spowodowali w południowoamerykańskim porcie Santarem.

- To kosmiczne bzdury - komentuje Witold Tarasiewicz. - Jaki marynarz spowodowałby celowo wyciek oleju na statku? Za to można iść do więzienia, nigdy też nie znajdzie się już więcej pracy w tej branży. Armator obarczył nas winą za wyciek, a to może zrobić tylko izba morska lub sąd.

Marynarze dobijali się także do REMSERVICE. Tam im powiedziano, że firma była tylko pośrednikiem w zatrudnieniu. Z "Polską Dziennikiem Bałtyckim" jej przedstawiciele w ogóle nie chcieli rozmawiać.

- Na rynku pośredników zatrudnienia dla marynarzy panuje niestety wolna amerykanka - komentuje Andrzej Kościk, inspektor ITF. - Część firm nie bierze żadnej odpowiedzialności za osoby wysyłane do pracy. Wielu marynarzy dodatkowo nie zna na tyle biegle języka angielskiego, aby dokładnie umowę skontrolować. Ale radziłem marynarzom, aby mimo wszystko złożyli pozew do sądu. Może okazałoby się, że ich umowy na podstawie jakiegoś międzynarodowego przepisu mogą jednak podlegać pod polską jurysdykcję.

POLSKA Dziennik Bałtycki:Szymon Szadurski
16.01.2008, aktualizacja: 16.01.2008, 22:00


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla pracujących na morzu ich rodzin i przyjaciół ludzi morza Strona Główna -> Agencje pośredniczące w mustrowaniu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin